Pomigajmy…

Pomigajmy, aby rozwinąć relację

oko – ręka…

Koordynacja wzrokowo – ruchowa jest jedną z umiejętności poznawczych, o

których musimy pamiętać, dbając o zrównoważony i harmonijny rozwój

naszych najmłodszych. Jest to zdolność, która pozwala na wykonywanie

czynności angażujących jednocześnie zarówno oczy, jak i ręce. Jest to więc

złożona umiejętność poznawcza, wymagająca takiej manipulacji ręką, która

będzie odpowiadała na bodziec otrzymany od oka. A że zdecydowana

większość codziennych czynności wymaga koordynacji wzrokowo –

ruchowej, stymulacja oraz ćwiczenie jej powinno stanowić nieodłączny

element pracy z małym dzieckiem.

Jedzenie przy pomocy sztućców, picie z kubeczka, wycinanie, malowanie,

nawlekanie, gra w piłkę, rzuty do celu, układanie puzzli, pisanie, lepienie z

plasteliny, przelewanie, przenoszenie… jest wiele czynności otaczających

dzieci, które mają pozytywny wpływ na rozwój koordynacji wzrokowo –

ruchowej. Ale czy zastanowiła/eś się kiedyś nad wpływem poznawania języka

migowego na rozwój tej właśnie umiejętności?

A zaczynamy już na starcie, tzn. od poznawania nowych znaków. Spójrz, gdy

pokazujesz dziecku jak zamigać kolor czarny (układając całą dłoń z

wyprostowanymi palcami przed twarzą, wnętrzem w stronę oczu i dwa razy

delikatnie wykonując ruch dół – góra), musi ono na początku zaobserwować:

– jak ułożyć palce,

– jak skierować dłoń,

– w jaki sposób wykonać ruch oraz – jak długo powinien on trwać. Jest to więc bodziec, który odbierze za pomocą wzroku. Oczywiście dzięki Twojej instrukcji, dodatkowo może przyswoić te informacje na drodze słuchowej, jednak nie każde dziecko będzie tego wymagało. Następnie poprzez pracę własnej ręki dziecko odzwierciedli migany przez Ciebie znak, reagując na bodziec wzrokowy, który przed chwilą otrzymało. Proste i logiczne, prawda? 🙂 Stymulację koordynacji wzrokowo – ruchowej koniecznie dopisz więc do swojej listy argumentów na sceptyczne i zgryźliwe uwagi „Ale po co to u nas?

Przecież my tu nie mamy niesłyszących.” (ehh ile ja to już razy w życiu słyszałam…)

– Jowita z MiguMig