Duża motoryka – Terapeuta Integracji Sensorycznej radzi.

Drodzy Rodzice!

Czy wiecie, że motoryka duża to wszystkie aktywności, w które jest zaangażowane całe ciało dziecka podczas codziennej aktywności, zabaw i ćwiczeń?

Dzisiejsze czasy, niestety, nie sprzyjają rozwojowi fizycznemu dzieci. Maluchy praktycznie od niemowlęcia stykają się z elektroniką, komputerami czy tabletami. Często prowadzi to do wtórnego zaburzenia rozwoju dzieci w zakresie dużej motoryki.

Dziecko, które nie ma możliwości eksplorowania otoczenia i poznawania możliwości swojego ciała, będzie miało w przyszłości problem z koordynacją ruchową, równowagą, schematem swojego ciała i otoczenia oraz innymi funkcjami motorycznymi, co doprowadzi do trudności w nauce szkolnej.

Dziecko w wieku 5 lat powinno spędzać na zabawie ruchowej minimum 2–3 godziny dziennie, w tym przynajmniej godzinę na dworze.

Pamiętajcie, że duża motoryka nie polega tylko na tym, że dziecko leży na podłodze i bawi się samochodami.

Zachęcajcie dzieci do wszelkich zabaw angażujących całe ciało: turlanie się, czworakowanie, podskoki, pajacyki, skakanie na miękkie poduchy, siłowanie się z rodzicami. Chodźcie z dziećmi wspólnie na place zabaw i bawcie się razem z nimi.

Pięciolatka warto już zapisać – w miarę możliwości – na zajęcia grupowe z elementami gimnastyki ogólnorozwojowej: balet, pływanie, piłka nożna, akrobatyka, sztuki walki.

Dziecko nie tylko rozwija się fizycznie, lecz także socjalizuje i nabiera pewności siebie, będąc w grupie rówieśników.

Gdy widzicie, że dziecko ma problemy podczas zabaw, np. nie umie skakać na jednej lub obu nogach, trudno mu utrzymać równowagę podczas chodzenia po krawężniku, boi się wysokości, nie umie czworakować lub czołgać się, warto udać się do specjalisty – najlepiej fizjoterapeuty.

Artykuł zacytowany z „Książki dla nauczyciela” – Dzieciaki w akcji, pięciolatki, Nowa Era
Autorzy porad dla nauczycieli i rodziców: Anna Dobosz, Katarzyna Kajkowska (terapeuta SI), Anna Lewandowska (logopeda), Ewelina Wilkos (psycholog).

BK

Słuch fonematyczny – logopeda radzi.

Drodzy Rodzice!

Każdy rodzic pamięta jakieś zabawne powiedzonka swojego dziecka. Mogą to być celne puenty, zupełnie nowa nazwa jakiegoś przedmiotu lub czynności, śmieszne przestawki głosek w wyrazach. Słowa typu „hipopotam”, „parasolka”, „lokomotywa” to prawdziwy „poligon doświadczalny” dla małego człowieka, który włącza do swojego repertuaru coraz to nowe i trudniejsze wyrazy.

Z czasem obserwujemy zmniejszającą się liczbę neologizmów, język dziecka jest bardziej poprawny, długie i skomplikowane słowa przestają być trudne.

Odpowiedzialny za to jest słuch fonematyczny – umiejętność różnicowania dźwięków mowy. Ćwiczenia i zabawy zachęcające dzieci do skupiania się na bodźcach dźwiękowych przyczynią się do usprawniania słuchu fonematycznego, który ma istotne znaczenie w procesie nauki czytania i pisania.

Zapytajcie dziecko: Co zjadamy na obiad: kasę, kaszę czy Kasię?

Co mieszka w zoo: zebra czy żebra?

Co ze smakiem zjadasz na śniadanie: półkę czy bułkę?

Jak się nazywa część dnia, gdy jest ciemno: nos czy noc?

Co obserwujemy na tafli morza: fale, szale czy sale?

(Jeśli potrafi wymówić wszystkie występujące głoski, może odpowiedzieć odpowiednim wyrazem. Jeśli nie umie jeszcze ich zrealizować, niech wskaże odpowiedni obrazek.)

Zawsze zachęcam do rozwiewania wszelkich wątpliwości w gabinecie specjalistów (logopedy, laryngologa, audiologa).

Jeśli uważacie, że Wasze dziecko nie słyszy prawidłowo albo jego mowa wydaje się rozwijać niezgodnie z normą, poproście o odpowiednie badania.

Artykuł zacytowany z „Książki dla nauczyciela” – Dzieciaki w akcji, pięciolatki, Nowa Era Autorzy porad dla nauczycieli i rodziców: Anna Dobosz, Katarzyna Kajkowska (terapeuta SI), Anna Lewandowska (logopeda), Ewelina Wilkos (psycholog).

Psycholog radzi – Jak pomóc dziecku radzić sobie z emocjami (napięciem, złością, wstydem, smutkiem, poczuciem winy)?

Drodzy Rodzice,

profesor Zimbardo definiuje emocje jako: „złożony zespół zmian cielesnych i psychicznych, obejmujących pobudzenie fizjologiczne, uczucia, procesy poznawcze i reakcje behawioralne wykonywane w odpowiedzi na sytuację spostrzeganą jako ważna dla danej osoby”. Rozpoznawanie, różnicowanie i nazywanie uczuć u siebie i innych to jedna z ważniejszych kompetencji emocjonalnych, która jest podstawą znacznie bardziej złożonych umiejętności, pozwalających na poznanie siebie, rozumienie związków zachodzących między ludźmi.

Jeśli dziecko (a także dorosły) potrafi odczytywać, różnicować i odkrywać przyczyny stanów emocjonalnych na podstawie języka ciała, będzie w stanie, w mniejszym lub większym stopniu: rozpoznawać swoje emocje – określać ich poziom i natężenie; określać, w jakim jest nastroju, rozumieć dlaczego tak się czuje; wyrażać swoje emocje i nad nimi panować; odczytywać, jak czują się osoby w jego otoczeniu i wpływać na ich emocje, i wreszcie nawiązywać głębsze relacje oraz pomagać innym ludziom.

Naukę rozpoznawania emocji u siebie i innych rodzice powinni zacząć od najmłodszych lat dziecka, początkowo głównie przez dotyk, kontakt wzrokowy, ton głosu, a następnie odpowiednie komunikaty i własny przykład. Na szczęście, umiejętność odczytywania emocji, przekonań i preferencji, określana naukowo jako teoria umysłu, jest zaprogramowana biologicznie i ostatecznie kształtuje się do piątego roku życia, choć są dzieci, które od urodzenia przejawiają deficyty w tym obszarze – dzieci ze spektrum autyzmu.

Trudne emocje zdarzają się w życiu każdego z nas. Często wiele nieprzyjemnych emocji w dziecku wzbudzają lub pogłębiają rodzice swoimi komunikatami i zachowaniami, np. zawstydzanie go przez ocenę czy krytykę, wzbudzanie poczucia winy przez wymówki albo obrażanie się. Są to zachowania toksyczne, z którymi młodsze dzieci nie umieją sobie poradzić.

Innym bardzo szkodliwym dla dziecka zachowaniem jest brak akceptacji dla jego uczuć, np. komunikaty:

Znowu beczysz,

Ciągle jesteś niezadowolony,

Z czego się tak cieszysz?.

Dają one dziecku do zrozumienia, że wyrażanie swoich uczuć (emocje pierwotne, takie jak smutek, złość, strach, radość) nie jest mile widziane lub wręcz karane, przez co dziecko zaczyna się ich wstydzić (uczucia wtórne), unikać lub wyrażać w innej formie, np. somatycznie.

Wielu nieprzyjemnych emocji w ogóle dałoby się uniknąć, gdyby dorośli inaczej podchodzili do siebie i do dzieci. Rodzice bardzo często zakładają, że dzieci celowo zachowują się źle, zapominając, że są jeszcze małe i nie mają takich jak oni umiejętności regulacji swoich stanów emocjonalnych.

Ross W. Greene twierdzi, że: „Każde dziecko zachowuje się dobrze, jeśli potrafi”.

Zamiast więc skupiać się na karaniu dzieci za niepożądane zachowania, warto przeanalizować ich źródło i zastanowić się, jakich ważnych umiejętności brakuje dziecku i jak można wspólnie rozwiązać problem.

Bardzo często nadmiarowe i niepomocne reakcje rodziców wynikają ze zniekształconych przekonań na temat tego, jak powinno zachowywać się dziecko i oni sami, np. Robisz mi na złość, Jesteś egoistą, Jesteś bardzo nieposłusznym dzieckiem, Brak ci szacunku,

Dobry rodzic nigdy się nie złości, Moje dziecko powinno mnie zawsze słuchać.

Co może zrobić Rodzic?

Pomóc dziecku zrozumieć swoje emocje (tak, żeby nie czuło się nimi przytłoczone) i ewentualne przyczyny jego zachowania.

Pozwalać dziecku okazywać trudne emocje, wyrażać akceptację dla wszystkich jego uczuć i pomagać mu skierować uczucia „na właściwe tory” – odpowiednio je wyrazić. Rozwijać cierpliwość i chęć wysłuchania dziecka w czasie zdenerwowania.

Rozwijać asertywną komunikację z dzieckiem. Przykład: Kiedy to robisz (opis zachowania dziecka), ja czuję (opis twoich odczuć), ponieważ (uzasadnienie). Chcę żebyś (twoje oczekiwania).

Stan psychiczny dziecka bardzo szybko udziela się rodzicowi. Rodzic, który pozwoli się ponieść negatywnym emocjom, przegrywa, ponieważ sytuacja zamiast ulec poprawie, będzie się pogarszać i stawać coraz trudniejsza do opanowania. Złoszczenie się i umiejętność rozładowywania złości bez szkody dla innych jest bezcenną umiejętnością.

Jeśli nie posiądą jej dorośli, to nie nauczą jej swoich dzieci. Przestać identyfikować złość dziecka z byciem niegrzecznym (choć czasami tak się zdarza).

Zmienić perspektywę patrzenia na swoje dziecko (zmiana sposobu myślenia o zachowaniu dziecka) – większość jego zachowań nie jest wymierzona przeciwko rodzicom. Starać się traktować je z szacunkiem i godnością, na którą zasługuje, nawet jeśli nie zawsze potrafi zachować się tak, jakby oczekiwali tego rodzice.

Pamiętać, że celem jest pomóc dziecku lepiej rozumieć siebie i swoje otoczenie. Traktować dziecko, jakby było dobrym człowiekiem, nawet jeśli czasami zachowuje się niewłaściwie. Oddzielić jego zachowanie od jego podstawowej wartości jako istoty ludzkiej. To pomoże mu uwierzyć w siebie i stawać się lepszym. Uczyć dziecko innych, bardziej konstruktywnych sposobów rozładowywania napięcia i radzenia sobie z nieprzyjemnymi emocjami, np. ciekawym pomysłem może być stworzenie własnej książeczki o dobrych sposobach na złość, smutek, strach. W sytuacji kiedy dziecko przeżywa daną emocję, może zdecydować, który sposób wybiera, co daje mu poczucie wpływu na zmianę swojego samopoczucia.

Nie koncentrować się na dziecku tylko w kryzysowych sytuacjach, a przede wszystkim skupić się na brakujących umiejętnościach emocjonalno-społecznych i je rozwijać, np. czekanie na swoją kolej, dzielenie się, okazywanie sympatii. Większość wybuchów złości czy napadów lęku daje się przewidzieć, a to oznacza, że przynajmniej większości z nich można przeciwdziałać. Uczyć dziecko odpoczywania i dbania o dobre samopoczucie – zrelaksowany rodzic to zrelaksowane dziecko. Słuchanie swoich myśli – rozpoznawanie i podważanie mowy wewnętrznej. To niezwykle cenna umiejętność w opanowywaniu nieprzyjemnych emocji. Kiedy dziecko umie powiedzieć, co myśli, można pokazać mu, jak sposób myślenia oddziałuje na jego samopoczucie i jak może temu zaradzić, np. zmieniając podejście. Kiedy dziecko zmaga się ze strachem lub lękiem, należy je stopniowo oswajać z trudnymi dla niego sytuacjami, także w formie wyobrażeń czy zabawy.

Rodzice mogą znaleźć pomocne wskazówki w książce „Nie strach się bać” L. Cohena. Dr Stuart Shanker oraz Teresa Barker stworzyli skuteczną metodę samoregulacji (w skrócie Self-Reg), która obejmuje wszystkie najważniejsze obszary funkcjonowania dziecka. Self-Reg składa się z pięciu kroków:

Artykuł zacytowany z „Książki dla nauczyciela” – Dzieciaki w akcji, pięciolatki, Nowa Era

Autorzy porad dla nauczycieli i rodziców: Anna Dobosz, Katarzyna Kajkowska (terapeuta SI), Anna Lewandowska (logopeda), Ewelina Wilkos (psycholog).

BK

Zaburzenia przetwarzania słuchowego – Terapeuta Integracji Sensorycznej radzi.

Drodzy Rodzice,

jeśli wasze dziecko ma problemy ze zrozumieniem poleceń, macie wrażenie, że słyszy, co chce, albo słyszy a nie rozumie, wcale nie musi to świadczyć o tym, że jest niegrzeczne, nie słucha się i nie wykonuje tego, o co prosimy, może to świadczyć o centralnych zaburzeniach przetwarzania słuchowego.

Zacznijcie obserwować swoje dziecko. Często nie zdajemy sobie sprawy, jak proste ćwiczenia i zabawy pomagają naszemu dziecku. Przede wszystkim trzeba być z dzieckiem, rozmawiać i bawić się z nim. Proponowane zabawy mają na celu usprawnianie słuchu fizycznego, stymulowanie percepcji słuchowej oraz poprawę uwagi słuchowej.

Odtwarzanie rytmów granych na bębenku/pokrywce garnka, np. cicho, cicho, głośno, głośno. Lokalizacja dźwięku: dziecko szuka ukrytego przedmiotu, który wydaje dźwięk (np. budzik, telefon). Uważne słuchanie: rodzic uderza w bębenek, stuka o blat stołu. Dziecko zamyka oczy i liczy dźwięki wystukiwane przez mamę lub tatę.

Rozpoznawanie znanych piosenek na podstawie melodii: rodzic włącza znaną melodię lub nuci ją, dziecko odgaduje tytuł lub słowa piosenki.

Uważne słuchanie i rozumienie mowy, powtarzanie słów przy dźwiękach zakłócających: przy otwartym oknie, z odgłosami otoczenia, przy muzyce, przy nagranej rozmowie, w ciszy.

Podczas zabawy dziecko zamyka oczy, a rodzic wypowiada słowa, które dziecko powtarza. Pytamy dziecko, w jakiej sytuacji rozumienie słów było najłatwiejsze.

Zabawa „głuchy telefon” – powtarzanie następnej osobie usłyszanego szeptu.

Zabawa w pierwszą i ostatnią głoskę – dziecko mówi kot, mama – tornister, dziecko – rower, mama – robak itd.

Wyróżnianie melodii mówienia: kiedy słyszycie zdania pytające? lub kiedy słyszycie zdania rozkazujące?, np. Czy lubisz szpinak?,

Uważaj!. Rozpoznawanie natężenia głosu: szeptu, głośnego mówienia, naturalnego mówienia (natężenie umiarkowane), np. szept: Lubię czytać książki, głośne mówienie: Idziemy na plac zabaw!, naturalne (umiarkowane natężenie głosu): Zaraz podleję kwiaty. Dziecko słucha i określa, co słyszało. Ćwiczenia pamięci słuchowej i koncentracji uwagi, rozmowy z dzieckiem z zachowaniem kontaktu wzrokowego, czytanie książek, nauka wierszy i piosenek.

Artykuł zacytowany z „Książki dla nauczyciela” – Dzieciaki w akcji, pięciolatki, Nowa Era
Autorzy porad dla nauczycieli i rodziców: Anna Dobosz, Katarzyna Kajkowska (terapeuta SI), Anna Lewandowska (logopeda), Ewelina Wilkos (psycholog).

Zuchy znów w Teatrze Lalek

W ostatni dzień ferii 24.02.2023, Zuchy wybrały się ponownie do Teatru Lalek. Tym razem były na przedstawieniu pt: ” Zostań moim przyjacielem”.

„Zostań moim przyjacielem” to doskonała propozycja dla wszystkich, którzy tęsknią za teatrem lalek w klasycznym wydaniu. Spektakl opowiada o przygodach Pini, zbuntowanej pingwinki, i rozpieszczonego żółwia Franciszka. Ta pierwsza ucieka z ZOO i postanawia dotrzeć na Antarktydę, bo tęskni za swoją rodziną. Ten drugi został porzucony przez właścicielkę, której przeszkadzałby podczas wakacji. Mimo to postanawia odnaleźć swoją panią i podobnie jak Pinia podąża w kierunku morza. W drodze losy bohaterów nieoczekiwanie się splatają. To spotkanie na zawsze zmieni ich stosunek do świata, siebie i innych. Oboje zrozumieją, że w życiu poza klatką nie da się myśleć tylko o sobie, i poznają wartość prawdziwej przyjaźni.”

Spektakl był piękny, wzruszający. Zuchy były zachwycone.

Dziękujemy Pani Małgosi za pomoc i opiekę podczas wycieczki.

Bal Karnawałowy w przedszkolu.

W piątek, 10.02.2021 w przedszkolu obył się długo wyczekiwany bal karnawałowy. Dzieci miały wspaniałe stroje, a bal prowadzili Aktorzy Teatru na Ostrowie. Bal pełen zabaw, tańców i pokazów balonowych był wspaniałą zabawą dla dzieci.

Rodzice pięknie przystroili salę na ten dzień, by dzieci mogły się bawić w kolorowym, balonowym otoczeniu.

Dziękujemy rodzicom za ogromne zaangażowanie zarówno w przystrojenie sali jak i za upieczone babeczki, pierniczki, rozmaite słodkości na poczęstunek.

Dziękujemy aktorom Teatru na Ostrowie za wspaniale poprowadzony bal.

BK

Święto pizzy w Przedszkolu nr 7

Dziś z okazji święta pizzy wszystkie dzieci z naszego przedszkola zgodnie z pomysłem pani Edyty Dzido – Marzęty – robiły pizzę. Pan Kucharz zrobił nam pyszne, zdrowe ciasto, które dzieci najpierw rozgniatały na blachach. Następnie z przyniesionych z domu składników komponowały na pizzy takie smaki, jakie najbardziej lubią.

Pizze wyszły piękne i bardzo pyszne.

Dziękujemy Panu Pawłowi – naszemu Kucharzowi, że nam zrobił pyszne ciasto i upiekł pizzę. Dziękujemy Rodzicom za przyniesienie składników, by dzieci mogły zasmakować własnej, pysznej i zdrowej potrawy.

Pizza też może być zdrowa.:)

BK

Oszczędzamy prąd…

Dnia 07.02.2023 do naszego przedszkola przyszedł Pan Radosław Dudzik, który w sposób bardzo profesjonalny opowiedział dzieciom o prądzie.

Co to jest?

Gdzie on jest?

Czy jest bezpieczny?

Dlaczego należy oszczędzać prąd?

Dziękujemy serdecznie za tę prelekcję.

BK

Wesoły Uniwersytet – WODA

Tym razem do przedszkola przyjechał Wesoły Uniwersytet, by opowiedzieć nam o wodzie. Dzieci poznały trzy stany skupienia, dowiedziały się czym różnią się oceany od mórz, jezior i rzek. Zobaczyły dokąd płynie każda rzeka. Sprawdziły czy cięższy jest lód czy woda. Dowiedzieliśmy się dlaczego ogórek tonie w wodzie słodkiej a pływa w słonej.

Zajęcia były zachwycające. Dzieci brały aktywny udział i bardzo wiele zapamiętały.

Dziękujemy bardzo prowadzącym.

BK